Jedliście już frytki z batata? A w ogóle batata? Jeśli tak jak my, kochacie frytki i lubicie eksperymentować, kupcie na początek dosłownie jednego batata i sprawdźcie, czy to Wasze smaki. Bataty są dość specyficzne w smaku i o wiele słodsze, niż ziemniaki, jakie znacie. Nieco inaczej zachowują się też w piekarniku, dlatego za pierwszym razem warto dobrze ich pilnować i doglądać. Gdy sprawdzicie bataty z naszego przepisu, następnym razem pobawcie się proporcjami swoich ulubionych przypraw. I najważniejsze – użyjcie dobrej jakości oleju rzepakowego, który nie zepsuje Wam smaku.
Jedzcie je jako przekąskę (np. do piwa) lub dodatek do drugich dań. Łączcie z ulubionymi sosami, np. sosem jogurtowym czy majonezowym, a jeśli nie macie czasu, wystarczy wyciągnąć z lodówki ketchup 😉
PS Bardzo nam przykro, ale nasze frytki z batata są o niebo lepsze od tych, na które zaprasza obecnie McDonald’s. Tak, tak, poświęciliśmy się, poszliśmy i sprawdziliśmy 😉 Te w Macu ani chrupkie są, a i sos do nich jakiś taki w smaku podejrzany. Choć wiadomo, z braku laku i te wejdą!
Składniki (na wieczorną przekąskę dla 2 osób):
- 3 bataty
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- przyprawy:
– 1/2 słodkiej i ostrej papryki
– 1 łyżeczka suszonego koperku
– 1 łyżeczka majeranku
– 1 łyżeczka suszonego czosnku
– sól (do oprószenia całości) - sos: jogurt naturalny (120 ml), łyżeczka majonezu, sól, pieprz
Przygotowanie:
- Obrane bataty kroimy tak, by uzyskać ulubiony kształt frytek, np. w paski.
- W misce mieszamy olej i wszystkie przyprawy.
- Wrzucamy do nich frytki i porządnie mieszamy.
- Rozkładamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
- Pieczemy ok. 20-30 minut w temperaturze 200 stopni (doglądamy cały czas, czy się nie przypiekły, ale uwaga – próbujemy, bo czarny, z pozoru przyjarany kolor nie oznacza, że takie właśnie są ;)).
- W małej miseczce mieszamy składniki na sos. Voila!