Sałatka a la Waldorf

O sałatce Waldorf po raz pierwszy usłyszeliśmy kilka lat temu, oglądając nasz ukochany „Hotel Zacisze”. Niepowtarzalny John Cleese, czyli Basil Fawlty, przygotowywał (a raczej usiłował ją przygotować) dla swojego gościa, który kilkakrotnie powtarzał mu składniki sławnej na cały świat sałatki, a ten wciąż nie mógł ich zapamiętać. Zakończyło się oczywiście katastrofą. W co naprawdę trudno uwierzyć, bo danie do skomplikowanych nie należy 🙂 

Sałatkę po raz pierwszy podano w 1893 roku w hotelu Waldorf Astoria w Nowym Jorku. Tamtejszy szef kuchni stworzył ją jedynie z jabłka, selera, orzechów i specjalnego sosu. Sałatka ewoluowała, pojawiając się w różnych wariacjach na całym świecie. A to nasza wersja Waldorfa z zielonym sosem.

Składniki:

* 1/2 grillowanej lub podsmażonej piersi z kurczaka
* 1/2 małego selera (korzeń)
* 1/2 jabłka
* kilka liści sałaty lodowej
* łyżka kukurydzy
* garść winogron zielonych i czarnych
* łyżeczka płatków migdałowych
* łyżka soku z cytryny
* opcjonalnie młody szczypiorek
* zielony sos do sałatek

Przygotowanie:

1. Kurczaka kroimy na drobne kawałki. Selera i jabłko obieramy i kroimy w cienkie słupki – mieszamy z sokiem z cytryny, aby nie ściemniały.
2. Sałatę dzielimy na mniejsze kawałki. Winogrona kroimy na połówki i usuwamy pestki.
3. Na talerzu układamy kolejno: sałatę, jabłko, seler, winogrona, kurczaka, kukurydzę i płatki migdałowe.
4. Całość polewamy ziołowym sosem na bazie jogurtu (zobacz przepis na zielony sos do sałatek). Voila!