Sałatka ziemniaczana, czyli Sylwii ukochana Kartoffelsalat. Oryginalny przepis poznała od znajomej Niemki, u której dekadę temu pracowała jako Au Pair. Tak samo przygotowywała sałątkę jej ciocia mieszkająca nieopodal Schwarzwaldu.
Z dodatkiem oliwy, szczypiorku i octu winnego jest idealną, wytrawną przekąską i… właściwie pełnym daniem, do którego wraca wielkim sentymentem i z szybszym biciem serca. Dobrze przygotować ją dzień wcześniej – po nocy spędzonej w lodówce smakuje zdecydowanie najlepiej. Jest fajnym dodatkiem do wszelkich kiełbasek albo kurczaka. Ale tak naprawdę nie potrzebuje żadnego kompana 🙂
Kartoffelsalat – składniki:
- 8 średnich ziemniaków
- 300-400 ml bulionu warzywno-drobiowego
- cebula czosnkowa
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 2 łyżki posiekanego szczypiorku
- 1 łyżeczka majeranku
- 3-4 łyżki czerwonego octu winnego
- 1 łyżeczka soli
- świeżo mielony pieprz
Jak zrobić niemiecką sałatkę ziemniaczaną?
1. Ziemniaki gotujemy w mundurkach do miękkości (uważamy, żeby ich nie rozgotować – najlepiej sprawdzać widelcem i jeśli w środku stawiają delikatny opór – są gotowe do wyjęcia).
2. Przygotowujemy marynatę: w misce mieszając wszystkie składniki: bulion, szczypiorek, majeranek, ocet, sól, pieprz, oliwę oraz drobno posiekaną i sparzoną wrzątkiem cebulę.
3. Gdy ziemniaki nieco ostygną, obieramy je (skórka powinna bardzo lekko schodzić) i kroimy w ok. 1 cm plasterki. Wrzucamy do marynaty. Ważne, aby zarówno marynata jak i ziemniaki były podczas łączenia ciepłe.
4. Gdy sałatka ostygnie – wkładamy ją na kilka godzin do lodówki (ale na ciepło też są pyszna!). Voila 🙂
Mniam, w sam raz do piwa 🙂
Rewelacja! Niebawem zabieram się za pichcenie sałatki, oby wyszła choć w połowie taka apetyczna jak na zdjęciach !
Ja probuje nie widelcem ale ostro zakonczonym patyczkiem do szaszlykow. Takie cienkie, bambusoe, sa sprzedawane po kilkanascie sztuk za grosze. ( u nas za centy )
też fajny pomysł 🙂
Rzeczywiście fantastyczna jest ta sałatka ziemniaczana. Spróbuję 🙂 W sam raz do piwa i mojego kurczaka 😉 Pozdrawiam, Iza