Bezy – najprostsze ciasteczka bezowe

Czy Wam też zawsze wydawało się, że bezy to dość skomplikowany deser? W końcu postanowiliśmy zgłębić temat. Poczytaliśmy o ich rodzajach, o tym, jak bardzo może się różnić czas ich przyrządzania, w zależności od tego, jaką bezę chcemy upiec (czy wysuszyć), pooglądaliśmy trochę zdjęć… I postanowiliśmy wypróbować swój własny pomysł na te śliczne i niewątpliwie piekielnie słodkie ciasteczka. Zaskoczeniem jest na pewno fakt, że najprostsza beza składa się tylko z czterech składników – ważne są jednak ich proporcje, tempo ich łączenia i wyczucie czasu ich pieczenia. Dla każdego piekarnika będzie nieco inny, dlatego warto dobrze ich pilnować – zaglądać co jakiś czas i nie dopuścić do ich przypalenia – jeśli chcemy uzyskać ich piękny, biały kolor. Kolejnym zaskoczeniem jest też to, że z podanych składników wyjdzie nawet 40-50 ciasteczek – zależy, jaką wielkość wybierzecie. Można więc obdzielić przy okazji parę osób 🙂

Warto wiedzieć, że bezy można bardzo długo przechowywać – podobno w ciemnym miejscu i pod przykryciem pozostają świeże nawet dwa miesiące. Pytanie, czy wytrzymamy aż tak długo…

Składniki:

* 4 białka jajek (aby nie zmarnować żółtek, można z nich przygotować szybkie kruche ciasteczka)
* szczypta soli
* 200 gr cukru (jak najdrobniejszego)
* łyżka mąki ziemniaczanej

Przygotowanie:

1. Białka dokładnie oddzielamy od żółtek, przekładamy je do metalowej (lub szklanej – ale nie plastykowej) miski, dodajemy szczyptę soli i ubijamy na szybkich obrotach.
2. Gdy uzyskamy sztywną pianę, stopniowo dodajemy cukier, a na końcu mąkę ziemniaczaną – nie przestajemy przy tym miksować.
3. Rozgrzewamy piekarnik do 120 stopni (z termoobiegiem). Blachę wykładamy papierem do pieczenia.
3. Gdy cukier rozpuści się,  łyżką nabieramy powstałą sztywną masę i małą łyżeczką ściągamy ją bezpośrednio na papier do pieczenia (można to zrobić specjalnym rękawem do kremów). Bezy nie mogą być zbyt blisko siebie, bo podczas pieczenia zwiększą swoją objętość i skleją się.
4. Pieczemy ok. 60 minut (pod koniec zmniejszyliśmy temperaturę do 90 stopni, gdyż zaczynały się lekko rumienić).
5. Bezy są bardzo delikatne – pilnujmy więc ich dobrze, a gdy będą gotowe, dajmy im odpocząć i delikatnie przełóżmy do pudełeczka. Voila!