Puree z młodych marchewek i z odrobiną imbiru można jeść zarówno na gorąco jak i na zimno – szczególnie w bardzo upalne dni. Małe, młode marchewki gotują się dość szybko, jeśli je drobno pokroimy. Puree to świetny dodatek do młodych ziemniaków czy drobiu… ale i tak najlepiej smakuje solo. Poza sezonem wykorzystujemy oczywiście te „stare” marchewki, dodając do nich nieco brązowego cukru na osłodę. Cudowna, mała przekąska dla dwojga 🙂
Składniki:
* 6 młodych marchewek
* kawałek świeżego imbiru (ok. 2 cm), ale może być suszony
* 2 ziela angielskie
* świeżo mielony pieprz
* łyżeczka masła
* 1/2 łyżeczki mąki
* 1/2 łyżeczki soku z cytryny
* szczypta soli (lub Vegety)
* opcjonalnie szczypior
Przygotowanie:
1. Marchewkę myjemy, kroimy w drobną kostkę i wrzucamy do rondelka.
2. Zalewamy ją wodą – tak, aby była prawie cała przykryta. Dodajemy ziele angielskie i sól. Gotujemy marchewkę do miękkości, pod koniec dodając starty imbir, cytrynę i pieprz.
3. Gdy marchewka jest miękka, miksujemy ją, ale niezbyt dokładnie.
4. Dodajemy masło i mąkę – energicznie mieszamy i podgrzewamy. Voila!