Kopytka oczywiście kojarzą nam się z dzieciństwem, szczególnie te z mięsem i sosem myśliwskim. Dziś jednak wersja na słodko, z masłem i bułeczką. Wbrew pozorom kopytka robi się bardzo szybko. Najlepsze kopytka wychodzą z ziemniaków z poprzedniego dnia, więc jeśli zostało Wam trochę ziemniaków z obiadu i zastanawiacie się, co z nimi zrobić – oto alternatywa.
Składniki (na 6 porcji):
* 1 kg ziemniaków
* jajko
* 30 dag mąki pszennej
* 2 łyżki mąki ziemniaczanej
* 2 łyżki oleju
* 2-3 łyżeczki soli
Przygotowanie:
1. Ziemniaki gotujemy do miękkości (nie solimy wody). Studzimy i dobrze ubijamy (albo przepuszczamy przez maszynkę).
2. Dodajemy przesianą przez sito mąkę, jajko i sól. Wyrabiamy ciasto i na blacie/stolnicy oprószonej mąką formujemy wałki (ok. 2 cm). Lekko je spłaszczamy i kroimy na kluseczki.
3. Kopytka wrzucamy partiami na osoloną, gotującą się wodę z dodatkiem oleju – partiami. Gdy wypłyną na wierzch, gotujemy jeszcze ok. 2 minuty i wyciągamy łyżką cedzakową.
W małym rondelku rozpuszczamy 2 łyżki masła, dodajemy kilka łyżek bułki tartej i łyżeczkę cukru. Rumienimy kilka minut i polewamy nasze kopytka 🙂